O tym, jak „Jeżyki” wiosnę przyspieszyły.
Wiosna to doskonała pora, by rozbudzać zainteresowanie dzieci zmianami zachodzącymi w przyrodzie. Stwarza bowiem sprzyjające okoliczności do prowadzenia obserwacji i poznawania cyklu rozwojowego roślin /z nasion, cebulek, kłaczy/oraz warunków potrzebnych im do wzrostu. Ale po co czekać na wiosnę?
Gdy tylko słońce zaczęło częściej zaglądać do naszej sali, urządziliśmy kącik przyrody. W kolorowych pojemnikach posadziliśmy groch, cebulę, korzenie pietruszki, założyliśmy również hodowlę fasoli. Dzięki pomocy naszych rodziców w doniczkach posadziliśmy przyniesione przez dzieci cebulki tulipanów, hiacyntów, krokusów do „pędzenia”. Odrębne skrzynki przeznaczyliśmy na różne nasiona, np. rzeżuchy, rzodkiewki, soczewicy, pszenicy, owsa .Wszystkie roślinki oznaczone zostały metryczkami.
Podczas codziennej pielęgnacji i obserwacji roślinek, dzieci mogły odkrywać różnice w kształcie, wielkości i szybkości wzrostu roślin, zarówno części nadziemnej, jak i korzenia. Tajemniczym zjawiskiem było poznawanie siły kiełkowania nasion wysianych do ziemi, wysypanych na tacki-dzień po dniu, a nawet z godziny na godzinę widać było, że rosną! Najpiękniej zazieleniły się: owies, rzeżucha i pszenica. Taki łan w kąciku przyrody to coś niezwykłego. Wygląda pięknie i jest z niego pożytek- świnki morskie, króliki, chomiki a nawet kot, z pewnością będą zadowolone z takiego urozmaicenia ich codziennej diety.
Sadzenie i wysiewanie roślin stało się wyzwaniem do zdobywania nowych doświadczeń, których celem było ukazanie wpływu różnych czynników na ich wzrost. Jedne doniczki ustawialiśmy przy oknie w słońcu, były nawożone i systematycznie podlewane. Roślinki zaczęły wypuszczać nowe, błyszczące, ciemnozielone liście. Inne pojemniki stały daleko od światła naturalnego, rośliny były więc dużo jaśniejsze i mniejsze. Rośliny, które były rzadko podlewane, w ogóle nie wypuszczały nowych liści. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że na wzrost roślin ogromny wpływ maja takie czynniki jak: światło, ciepło, woda, i nawożenie.
Obserwowanie na twarzach przedszkolaków zainteresowania, zaciekawienia, zdumienia a często również zachwytu, gdy królem zapachu zostaje hiacynt-to wystarczające powody do tego, by przyspieszać z dziećmi przyjście wiosny w sali, a kącik przyrody wykorzystywać do obserwacji, prowadzenia doświadczeń, organizowania zabaw o tematyce przyrodniczej.
A za oknem już naprawdę wiosna, jest więc okazja do spacerów, wycieczek na łąkę, do parku, ogrodu a tam, w naturalnych warunkach możemy i będziemy obserwować piękno przyrody!!!
Barbara Mróz
Nauczycielka Samorządowego Przedszkola
Nr 124 w Krakowie